środa, 29 grudnia 2010

No i nie zakwitł!!!

Hm właściwie nie wiem dlaczego, poprzedniemu zajęło to 3 tygodnie, a ten śpi dalej ... ech



leniwiec no!

4 komentarze:

  1. jak to spi jak cos z niego wychodzi :)

    OdpowiedzUsuń
  2. mój wyszedł, ale nie wiem czy się kwiat zawiąże. Asiu a jak długo trzeba czekać ???

    OdpowiedzUsuń
  3. Pewnie widzi jaka pogoda za oknem i mu się nie śpieszy;-))
    Pozdrawiam cieplutko;-)))

    OdpowiedzUsuń