czwartek, 31 stycznia 2013

jeszcze zimowo?

Powiało wiosną, taka długo wyczekiwana wiosna w środku zimy... Lubie ten czas oczekiwania na najmniejsze promyki słońca, lubię zachłystywać się ciepłym wiatrem kiedy wychodzę z pracy... i choć pracowo to bardzo ciężki czas dla mnie to jednak czekam na wiosnę... dzisiaj w głowie mruga mi w głowie wielki napis AUDYT KOMPETENCYJNY... A  jednak chce się żyć... Trudno nie doceniać tego, że w końcu moje życie i praca to dwie zupełne inne sprawy. Dobrze jest ustawić w sobie taką hierarchie wartości, która pozwoli z uśmiechem patrzeć w przyszłość.... ja się już uśmiecham myśląc o tym, co będzie za pięć, dziesięć czy trzydzieści lat. I lżej jest jakoś...

A dzisiaj zdjęcia z niedzielnej wyprawy do Skarżyska.. taką zimę też kocham.




zdjęcia robione z pędzącego pociągu...

środa, 30 stycznia 2013

tak na szybko

Tak na szybko dzisiaj jedynie zdjęcia na wyzwanie fotograficzne. Jutro opowiem o cudnym miejscu które jest kolejna perełką na mapie Dolnego Śląska... Delegacje mają swoje dobre strony ;)


Widok z okna... piękne secesyjne drzwi i śnieżny świat za oknem :)
28/1  "Przez coś"

Rośnie... trywialne, wiem ale o wiośnie marzę bardzo... jutro wyprawa po prymulki koniecznie!!!
29/1


Ja... chyba nadal wole być przeźroczysta... przynajmniej teraz. 31/1 "Ja"



sobota, 26 stycznia 2013

Mufiniarnia

Wczoraj z dzieciakami odwiedziliśmy nowe, cudne miejsce we Wrocławiu. Już od dawna obserwowane przez nas na facebooku, teraz mogliśmy zobaczyć na własne oczy. Mufiniarnia to przyjazne miejsce dla każdego. I nawet maluchy świetnie sie tam czuły...


 I kto mówił że nie mamy swoich ceremonii picia herbaty :)


Mufinka nutellowa...


 No i oczywiście zobaczyliśmy pokaz w Słodkim Czary Mary...



A to zdjęcie na 26/1 Wrocławski rynek nadal porusza... 

Urodziny też świętowaliśmy... ciut wcześniej ale za to wszyscy razem :)
I to jest moje zdjęcie na dzisiejszy dzień Razem :) 26/1


dzisiejszy wpis sponsorował kolor Różowy ech... :)

środa, 23 stycznia 2013

Electric

Dzisiaj wyzwanie 22/1 czyli coś elektrycznego... więc dzisiaj jest mikser a niedługo będzie przepis na ciasto :)


wtorek, 22 stycznia 2013

żyrafa

dzisiejszym tematem jest corner... może to zbyt dosłowne skojarzenie ale tą żyrafę kocham strasznie... zawsze poprawia mi nastrój... a że ma jakieś 25m wysokości to tym bardziej jest urzekająca...


A dzisiaj cały dzień popijaliśmy lemoniadę która w dużej mierze przygotował sam  Mateusz... no przy niewielkiej pomocy siostry i mojej... Przepis prosty, wręcz banalny: 1,5 cytryny, woda i cukier do smaku, którego dosypywanie i sprawdzanie czy już wystarczy trwało prawie w nieskończoność...  ale faktycznie lemoniada była pierwszej klasy :)

 

poniedziałek, 21 stycznia 2013

szaleństwo

szaleństwo trwa... to twórcze i to domowo praktyczne. Ja uczę się od małych ludzi prawd o świecie, tak prostych i podstawowych że już zapomnianych, a oni uczą się ode mnie...taki to luksus przebywania z dziećmi. Przemacane małymi łapkami przydasie skrapowe znów są potrzebne... kartkujemy wciąż i nieustannie, i nadal to ciekawi wszystkich. Kartki dla babci i dziadka wyszły cudne i już jutro trafia na pocztę. To nic że ciut za późno.



Mati najbardziej lubi proste i szybkie formy... jak to chłopak...
 A Iga już ciut bardziej skomplikowane prace... i to jest też zdjęcie które pokazuje dzisiejsze wyzwanie czyli 21/1 What you do?
 a ja fotografuję i fotografuję...

A pamiątkę z ekspresowego pobytu  w Krakowie mam tez ekspresową... :)

A to zdjęcie bosko wpisało się w temat 13/1 czyli koło... jak zwykle to trochę nieuporządkowane jest ale na końcu postaram się bardziej to usystematyzować...




sobota, 19 stycznia 2013

jedziemy

No to jedziemy... wykorzystuje wlasnie  mozliwosci sprzetowe, dlatego brak polskich znakow... przynajmniej droga wydaje sie krotsza... wiec skoro test to i zdjecie :) pieknie jest na dworze... szkoda ze szyby tak strasznie sa zachlapane... wymarzona zima na ferie... a ja mam tygodniowy urlop...


piątek, 18 stycznia 2013

zima

W końcu przyszła, szarobura, zimna, śnieżna... W sumie po styczniowej pogodzie nie można  się czego innego spodziewać, ale nie spodziewałam się takiego uśpienia wszystkiego wokół... Strasznego mam śpiocha leniwca ostatnio... i marzę o lutowym słońcu. 


Na szczęście mogę jeszcze czasem wyjść na chwile w pracy... Inaczej w nocy jechałabym do niej i nocą wracała...


A takie mam widoki na wschód słońca... dobrze jest mieszkać na siódmym piętrze ... szkoda że tak rzadko świeci słońce.



Na szczęście jutro rozpoczynają się dla nas ferie i na tydzień zagoszczą u nas dzieciaki. Plany mamy wielkie, szkoda że to tylko tydzień... W każdym razie jutro szybka wizyta w Krakowie i zaczynamy szaleństwo :)


piątek, 11 stycznia 2013

woda

Dzisiaj fotka z mojej czerwcowej wyprawy na Kretę. Pewnie zdjęcia z tego miejsca nie raz zagoszczą na moim blogu. Z różnych powodów ważny był dla mnie ten wyjazd. Nabrałam tam sił do nowego życia. A że pasowało mi idealnie do dzisiejszego tematu wyzwania: woda to przedstawiam wam morze Kreteńskie. Przepiękne lazurowe morze :)


czwartek, 10 stycznia 2013

:)

No cóż, miałam straszna zagwozdkę z tym tematem... jak pokazać 1 godzinę i opisać co w jej trakcie się dzieje... jak to opisać jednym zdjęciem? Zostałam uratowana... i pewnie będę mordowana dzisiaj wieczorem :)... ale co mi tam.... takiego smsa dostałam w południe... i dzięki za uratowanie :)




środa, 9 stycznia 2013

papier

Papier jest kolejnym tematem zabawy zdjęciowej. Przyznam, że odkąd pamiętam, lubiłam notesy, kartki karteluszki i inne takie papierowe gadżety. Często jest tak, że kupując jakiś kolejny do "kolekcji" nie mam dla niego konkretnego przeznaczenia. Tak było i z tym. Z malutka ramką na zdjęcie, i poprzedzielanymi co jakiś czas delikatnymi kartkami zachwycił mnie... A do czego będzie mi służył??? tego nie wie jeszcze nikt.

I jeszcze coś w klimatach świątecznych, choć w sumie nie przypadkowo znalazł się w tym miejscu... zawsze pozwijana kora cynamonu kojarzyła mi się z papierowymi zwojami...


I jeszcze kartka z herbaty która właśnie piję... pyszna śliwkowa przywołująca jesienne wspomnienia :)



wtorek, 8 stycznia 2013

t jak tato

Lubie to zdjęcie bardzo... zrobione kilka miesięcy temu, nadal przywraca wspomnienie lata, które spędziliśmy z dzieciakami...

poniedziałek, 7 stycznia 2013

7 dzień stycznia

No i zaskoczyłam... Katasiaczek na swoim blogu zaczął zabawę z codziennikiem zdjęciowym... mam nadzieję że wytrwam choć ten miesiąc. Mobilizacji mi brakuje wiec to dobry sposób...

Tematem na 7 dzień stycznia jest STREET a wyzwanie znajdziecie tutaj

i mój widok z okna... fajnie jest mieszkać na 7 piętrze :)




jeszcze świątecznie

Dawno mnie tu nie było. Znów tak dużo działo się w moim życiu, że na blogowannie nie starczyło już energii... Juz trudno mi nawet obiecać że wracam, choć to, że będę tu od czasu do czasu, to więcej niż pewne.... 
Dzisiaj jeszcze będzie świątecznie. Na razie staram się ogarnąć nową przestrzeń w jakiej przyszło mi żyć...  mogę powiedzieć że ujarzmiłam ja na tyle by czuć się tutaj dobrze... Oczywiście najlepiej mi w klimatach kulinarnych... sprawiło to pewnie centralne kuchni położenie.  A na razie zaległa notka z wielkim Wrocławskim Kiermaszem Bożonarodzeniowym.


Świetnym pomysłem były bajki przedstawione w formie trójwymiarowych obrazów i czytaną w tle przez lektora opowieści. Mimo zimna trudno było oderwać się od każdej z bajek, tym bardziej że to piękne stare bajki mojego dzieciństwa...


A to rzeźby wycinane w lodzie... zdjęcie nie oddaje ich uroku.


I moje ukochane świąteczne aniołki...