wtorek, 19 listopada 2013

codzienne przyjemności

malutkie takie...  ciacha w pracy...


I w końcu udało mi się sfocic wrocławskie krasnale, uchwycone tym razem na kamienicznym murze... Jest i Pierożnik i Gołębiarz... przechodzę tamtędy przynajmniej dwa razy dziennie, i jakoś weselej że są :)
A w międzyczasie staram się o swoją wenę... zachęcam i nęcę... może znów przylezie. Mam już pomysł na choinkowy łańcuch. niedługo pokażę jak go zrobić :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz