Dzisiejszą notkę sponsoruje kolor różowy :) Piwonie nadal pachną, kwitną, a ja szukałam sposobu na pozbycie się z zamrażalnika ostatnich zamrożonych owoców. Właściwie mając jogurt naturalny w lodówce i kielich do miksowania nie było to takie trudne... a efekt, słodki, kwaskowy zmrożony szejk owocowy. Proste, prawda?
A do jego zrobienia potrzebujemy:
- 3 garści mrożonych owoców (ja dałam czarne porzeczki i maliny, ale mogą być jakiekolwiek, byle zamrożone)
- 2 łyżki cukru, bez którego nie da się obejść przy kwaśnych owocach
- 1 jogurt naturalny, duże opakowanie
A do papieru nadal mi daleko, ale jak już to wszystko pozbieram do kupy, zajmę się i tym. A na razie miłej niedzieli :)
Witaj.
OdpowiedzUsuńNiezwykle apetyczny jest Twój różowy post;-)
Pozdrawiam i życzę słonecznej niedzieli.
cudowny kolor :-)
OdpowiedzUsuńcałkiem w kolorze moich piwonii, ale co tam kolor, smak nieziemski :D
OdpowiedzUsuńMniam, owocowa pychota. Uwielbiam takie szejki :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko!
mniam !!!!!!!!!!! i te zdjęcia :)
OdpowiedzUsuń