Chyba muszę wrzucić wsteczny bieg, i znaleźć się tam, gdzie się pogubiłam... mam weekend na rozmyślania.
A tymczasem wybuchła wiosna, dawno oczekiwana... Ja nadal w robocie, nadal w sprawach niecierpiących zwłoki. Powoli jednak znajduję chwile dla siebie, żeby podłubać...
Jak na razie muzyka na uszach wycofuję się ze świata.
i trochę zdjęć wiosennych... w końcu mogłam się wyrwać do kwitnącego sadu...
uf trochę bardziej kolorowo się zrobiło :) miłego weekendu
A tymczasem wybuchła wiosna, dawno oczekiwana... Ja nadal w robocie, nadal w sprawach niecierpiących zwłoki. Powoli jednak znajduję chwile dla siebie, żeby podłubać...
Jak na razie muzyka na uszach wycofuję się ze świata.
i trochę zdjęć wiosennych... w końcu mogłam się wyrwać do kwitnącego sadu...
uf trochę bardziej kolorowo się zrobiło :) miłego weekendu
Mam nadzieję, że odnajdziesz siebie, że przemyślenia Ci w tym pomogą...
OdpowiedzUsuńZdjęcia rewelacyjne! Mam małą prośbę: podeślesz na maila, żebym mogła je oscrapować? Bardzo proszę! Oczywiście napiszę na blogu, że mam je od Ciebie. ;) :*