No to zaczynam czas walentynkowy :) postanowiłam zrobić trochę kartek dla znajomych, w końcu święto jak każde inne ... z kupa radości dodatkowej :) A za oknem mróz jakiego od dawna nie pamiętałam ... od kilku dni -15 na liczniku a bywa i mniej... Ech dobrze że Wrocław to kraina ciepła w Polsce, bo już sobie wyobrażam co dzieje się u Katasiaczka w Suwałakach...
A tak wygląda zima o której marze od tygodnia... u przyjaciół gdzie ciepło i dobrze :) (zdjęcie Zdzicha :) )
niedziela, 24 stycznia 2010
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Świetna karteczka - się miłośnie i cieplutko zrobiło. :D
OdpowiedzUsuńCo ty wiesz o mrozieeeee. -15 to upał.
OdpowiedzUsuńu nas tak normalnie to -25 a przy gruncie -30 tak dal ochłody :p
a karteluszka śliczna
Kartka boska! A te guziczki bajka, można zmałpowac?
OdpowiedzUsuńTrzymaj się ciepło :-)