wtorek, 26 stycznia 2010

Cuttlebug

No to mam... ślicznie zielona i pachnącą nowością... i sobie wycinam, co mi podejdzie pod ręce... no i czekam na kolejne wykrojniki bo pomysłów miliony :)



 

 




A kota jak zwykle najszczęśliwsza na świecie bo ma nowe pudełko ;)...


11 komentarzy:

  1. Ojej! jak zazdraszczam! ;))) Pozdrawiam cieplutko!

    OdpowiedzUsuń
  2. Ktoś!!! miał nie robic zakupów! chi chi
    Maszynka super! Na spotkanie obowiązkowo... chi chi... Buziole :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. taaaak... to teraz juz wiem, skad sie te wszystkie rameczki biora na rozmaitych blogaskach :) gratuluje zakupu i zycze niekonczacej sie weny!

    OdpowiedzUsuń
  4. a do czego to "wycinadlo" :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Asiu, ja Cię chyba muszę odwiedzić. ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Hehe dzięki dziewczyny, nie mogę od niej rąk oderwać :D najbardziej lubię embossing... A to właśnie przez nią miałam już nie robić zakupów skrapowych :P nie udało się niestety :/ Kasiu zapraszam :)

    OdpowiedzUsuń
  7. To nam teraz Kalanchoe będzie szaleć.Gratuluję zakupu...i po cichutku zazdraszczam :)

    OdpowiedzUsuń
  8. o :) gratuluje zakupu :) I zycze owocnej zabawy w wycinanie i wytlaczanie :)

    OdpowiedzUsuń
  9. aaaaaaaa moje marzenie:) powodzenia w jej poskramianiu:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Oj oj śliczna. Właśnie ją oglądam w sklepie, kupiłaś ja gdzieś stacjonarnie czy internetowo?? Bo jak na razie znalazłam ją tylko w 2 sklepach.

    OdpowiedzUsuń
  11. w internecie w Och My Crafts, niestety przesyłka jest strasznie droga z USA... ale i tak całość tańsza niż w Polsce...

    OdpowiedzUsuń