Aż się boje przyznać że wróciła... może nie z wielkim polotem i famfarami ale zawsze... teraz kartkuje bez opamiętania i nawet podoba mi się to co mi wychodzi, bo zasługi mojej w tym żadnej nie ma. Sówka ta pochodzi jeszcze ze starych zakupów na allegro, siedziała w szafie i czekała na lepszy czas który jak widać nadszedł... Papier Sassafras z serii sunshine lollipops, kwiatki ebayowe i wycinanki puncherowe ;)
A druga to odzwierciedlenie oddechu jesieni jaki czuję już na karku... Noby zielono niebieska ale za dużo tu żółci, pomarańczy i fioletów żeby uznać za całkiem letnią... Cóż jesień tuz tuż... papier BasicGrey Mellow, kremowy puder do embossingu, stempel nie wiem czyj, ale jak sie dowiem to napiszę ;) i koronka z zapasów starych jak świat :)
A oto nowa forma promocji firmy zajmującej się sprowadzaniem i konfekcjonowaniem cebulek kwiatów... można sobie posadzić i mieć nawet na balkonie niespodziewankowe kwiaty wiosenne :)
i jeszcze najłatwiejsze ciastka w świecie... (przepis nie mój podpatrzony, ukradziony i przetestowany)
potrzebne jest
1. biedronka lub inny taki sklep niedaleko gdzie mozna kupić mrożone ciasto francuskie
2. 3-4 nektaryny (i tak połowę zjemy w ramach skosztowania)
3. 30 min czasu na upieczenie
4. troche cukru pudru
Lecimy do biedronki i nabywamy ciasto, odwijamy z papiera, kroimy na kwadraty prawie równe, na środek wkładamy pół ćwiartki nektaryny i zaklejamy rogi ku górze. Piecyemz 30 min w 220 st C. Gorące posypujemy cukrem pudrem... Pięknie, czysto i bezpiecznie że coś się nie uda :)
Polecam ;)
Piękne karteczki. Cieszę się, że wena do Ciebie powróciła. :)
OdpowiedzUsuńAsiu, przypominam, że kolejne wrocławskie scrapowe spotkanie jest w najbliższą sobotę (szczegóły na forum w wątku spotkaniowym). ;) :D
Asiu,
OdpowiedzUsuńcudne obydwie!!! Oj powiało jesienią, też się do niej szykuję...
Ciastka wyglądają pysznie... ślina mi cieknie... bo jestem łasuch...
A o takie kwiatki można się do Ciebie uśmiechnąć ;-)
Czekam na Ciebie w sobotę.
Buziole :-)
dziękuję dziewczyny, mnie te kartki cieszą okropnie... cieszę się na spotkanie z wami :)
OdpowiedzUsuń