Długi weekend minął niepostrzeżenie, tym razem na zwiedzaniu mojej nowej małej ojczyzny, Kielecczyzny. Dwa pierwsze dni spędziliśmy z dzieciakami na podziwianiu wielkich statków bojowych, malowaniu kredą po chodniku i długich rozmowach o rzeczach najważniejszych. Czas przepływał przez palce, jak już dawno nie. Mam wrażenie że byłam tam tydzień, nie cztery dni. Dzisiaj krótkie migawki ze spaceru po Muzeum Orła Białego i Rejowie w Skarżysku Kamiennej. Na szczęście pogoda nam sprzyjała... trudno uwierzyć. Dzisiaj miałam ochotę wyciągnąć z szafy wielki zimowy sweter... Znów leje jak z cebra...
.jpg)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz