niedziela, 12 maja 2013

domowo

Trudno mi jakoś zebrać się do pisania ostatnio. Wiosna wybuchła, nadrabia stracony dla roślin czas. Doświadczenia zasiane właśnie dostają kolejnych liści. Sad przekwitł dosyć gwałtownie czwartkową burzą. Dzisiaj wciąż leje. Długi majowy weekend minął nam na zabawie  i wizytach w przybytkach przyjaznych dzieciom. Przyznam że znów było świetnie :) A na razie migawki z Wrocławskiego Zoo, które na razie jest w przebudowie. Ale pięknie tam będzie.






I oczywiście nie zapomnieliśmy  o pergoli i Hali Stulecia :)







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz