W końcu listopadowy półmrok przełamał się słońcem. I w końcu nie jestem w pracy, kiedy świeci ,i mogę spokojnie zrobić zdjęcia które nie będą szare :) Choć tak naprawdę photoshop może wszystko, to jednak nic nie poprawi blasku ozdób na kartce, którą chcę pokazać :) Skorzystałam tym razem z porad Anai, a właściwie z sugestii, że wszelkie warstwy nieważne jak zrobione dają świetny efekt.
Zakochałam się w paście śniegowej, która można wykorzystać jako strukturalna i nadać tłu fajny efekt, posypać brokatem, zabarwic ecoliną, w sumie nie spodziewałam się że tyle ciekawych rzeczy z niej zrobię. Ćwieki jak widać tez można świetnie embossingować, nic się nie kruszy, mogę mieć gwiazdki takim kolorze w jakim tylko zechcę :) Tło kartki spryskane rozcieńczoną ecoliną w powiększeniu daje ciekawy efekt...
a ja zachorowałam na takie foremki ciasteczkowe i już czekam na nie :)
i jak tu nie lubić ebay :)
piękna, zapewne ślicznie się mieni
OdpowiedzUsuńw zyciu bym nie powiedziala ze tyle rzeczy mozna kupic zeby takie karteczki zrobic :)
OdpowiedzUsuńPozdrowienia dla kota, zwłaszcza od Reszki ;)
OdpowiedzUsuń