niedziela, 22 sierpnia 2010

Bolesławiec

Jak co roku, w przedostatni weekend sierpnia odbywa się  wielkie święto ceramiki, szczególnie tej charakterystycznie zdobionej stempelkami. Oto moje kuchenne klimaty :)


A już prawie mieliśmy tam nie być :)

4 komentarze:

  1. jeju, ile skarbow! chcialabym miec... prawie wszystko :) cudne kolory, piekne formy.

    OdpowiedzUsuń
  2. jezuuuuuuuuuuuuuu
    Askaaaaaaaa
    to stoisko z aniolamiiiiiiiiiiiiiiiii

    OdpowiedzUsuń
  3. osobiscie za boleslawcem nie przepadam jakis nie bardzo to moj styl chociaz poszczegolne elementy czasami udalo mi sie podziwiac,mieszkajac tu w niemczech tez widzialam kiedys u kogos ceramike z boleslawca az sie zdziwilam :)

    OdpowiedzUsuń