Autorka Blogu Niedzielnego zaprosiła mnie do zabawy jaka krąży od jakiegoś czasu po zaprzyjaźnionych blogach... Trzeba odnaleźć najstarszy katalog ze zdjęciami na swoim komputerze, odliczyć 10 kolejne zdjęcie i coś o nim opowiedzieć. Trochę się przestraszyłam, bo muszę przyznać się do tego że mam mały zdjęciowy bałagan na dysku i miałam wątpliwości, czy uda mi się odnaleźć najstarszy. Jak się okazało, mam w komputerze ładnych kilka tysięcy zdjęć, część pracowych... część domowych... wymieszanych tak, że długo przyjdzie mi je porządkować... ale teraz miałam nie o tym... 10 zdjęcie w najstarszym katalogu, przedstawia jabłuszko z Wrocławskiego Biskupina. Znalezione w drodze z Parku Szczytnickiego do Hali Stulecia zwanej kiedyś Ludową.
Jako że z sadami, a właściwie z jabłoniami jesteśmy z połówkiem bardzo związani ( jego zawód to pomolog) fotografuje wszystko co choć trochę jest jabłkowe.. okropnie lubię jabłka i jabłonie, mimo że czasem chciałabym od tego uciec...
Pamiętam ten spacer bardzo dobrze, ponieważ mieliśmy okazje wtedy uczestniczyć spektakl u światła i wody, jaki rozgrywa się niedzielnymi i świątecznymi wieczorami za Halą Stulecia. To naprawdę warto zobaczyć!
A do zabawy zapraszam Katasiaczka, Kasię z Kasikowego kącika oraz Florę...
niesamowite to jablko wybrukowane :)pokazy fontann sa cudne pamietam bylam na takim w pradze niestety zdjecia zadne nie wyszly :(
OdpowiedzUsuń