Są utwory które kocha się całe życie... nawet, kiedy bardzo chce się je wymazać z pamięci, razem z innymi zdarzeniami. Niestety pamiętamy tylko to, czego nie możemy zapomnieć. Cała resztę wsysa wielka czarna dziura niepamięci. A potem słysząc pierwsze dźwięki, w necie, radiu czy gdziekolwiek przenosimy się w czasie tam gdzie było nam dobrze, nie zważając co było potem...
Dire Strais "Brothers in Arms" mój wehikuł czasu ;)
Uwielbiam ten utwór:-) dla mnie wehikułem czasu jest Depeche Mode:-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:-)
ta dziura to u mnie niestety czasami straszna odchlan
OdpowiedzUsuń