No i kolejna kartka świąteczna, z tymi samymi wątpliwościami przedświątecznymi... Tym razem również klasyczna, w klasycznych kolorach... czyli wszystko takie jakie być powinno ;) Przy okazji zauważyłam, że nie potrafię prosto i równo posługiwać się nożyczkami... kurcze baba trzydziestokilkuletnia i taki problem... te nierówności zobaczyłam dopiero na zdjęciu... na kartce jakoś mniej rzucają się w oczy... nie mniej jednak są :/
Mam tez problem z napisem wesołych świąt itd, nigdy nie wiem jak to umieścić i gdzie i raczej ich nie wstawiam... ale wyjątki potwierdzają regułę więc tu napis jest :)
A to moje ebayowe zakupy ostatnio... nie wiedzieć czemu miłością wielka pokochałam wszelkie naklejane kamienie i perełki które w sumie fajnie wyglądaja na kartkach...
A tak mrocznie wygląda moja szafa kiedy tam pracuję... wiem za dużo tam rzeczy szpargałów, no i jak już kiedyś pisałam jest mi w niej gorąco... ale rozkładanie tego wszystkiego na stole a potem składanie z powrotem ( bo przecież obiad trzeba gdzieś zjeść i niekoniecznie muszą być to kolana) właśnie rozważam inne rozwiązania zobaczymy co z nich wyjdzie ;) więc ciiiii...
ech coś zmienić muszę no...
ślicznościowa kartelucha!!!
OdpowiedzUsuńperełki ogromnie mi się podobają :)
Pozdrawiam,
Ania.