niedziela, 15 marca 2009

Embossig i inne

Pokochałam embossing miłościa wielką i mam nadzieję że odwzajemnioną. Ten na ciepło oczywiście... teraz to właściwie najważniejsza technika jakiej używam do robienia kartek i innych takich... muszę sobie tylko dokupić troche proszków bo mimo że okropnie wydajne, to jednak te kilka kolorów jakie mam, to o wiele za mało, jak na moje potrzeby :P Ostatnio trenowałam tuszowanie odbitych a potem embossigowanych stempli. Na razie nie mam koncepcji na kolor obrzeżeń bo ani biały ani czarny mi nie odpowiada.
Kartki średnie, wiem ale to nie to jest teraz najważniejsze.



Dzisiaj wzięłam się za zrobienie notesów na różne sprawy jakie mam do załatwienia co miesiąc. Muszę zacząć spisywać wydatki miedzy innymi na moje hobby bo powili wyrywa sie to spod kontroli ...
A notesy takie świąteczno wiosenne :)






A to dyndałek przy każdym z nich, niezbedny do poszukiwań notesów w mojej przepastnej torebce... nie powiem ile razy dziennie wysypuję zawartość, żeby odnaleść potrzebną rzecz :/


A dla potomności bajzel w pokoju ;) w czasie skrapkowania...

3 komentarze:

  1. Hahahaha A Asia ponoć szafe ma hahhaha

    OdpowiedzUsuń
  2. ech ma, ma, tyle ża sama w niej się już nie mieści, zdcydowanie za dużo przydasiów... musze też tam jakieś konkretne światło założyć :D

    OdpowiedzUsuń
  3. piekny rozgardiasz :)
    też mam taki, gdy coś dłubię... :D

    OdpowiedzUsuń