Zrobiłam kartkę z okazji chrztu, i kolory i tematyka jest mi bardzo odległa, ale jednak bardzo miło mi się ta kartkę robiło... zaczynam wyjmować z szafy te wszystkie rzeczy, które kupiłam kiedyś, i do tej pory nie udało mi się ich wykorzystać... teraz miałam okazję...
jak widać nadal ćwiczę tuszowania... podejrzewam że będzie ich coraz więcej na moich pracach... a poza tym prawie 10godzina i 10 stopni a za oknem egipskie ciemności... oby do wiosny :)
sobota, 15 stycznia 2011
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz