W piaskownicy tematem majowym jest "autoportret duszy" ... moja jak widać szara, zabiegana z pytaniem w oczach... ale ostatnio również z małymi przebłyskami. To skrap dla mnie, do tych najbardziej schowanych. Pochłania mnie teraz moja praca, dom i inne tego typu zwykłe sprawy które potrafią przytłoczyć. Potrzebuje oddechu i świeżości, Zielonej trawy, łąki i wiary w ludzi, w przyjaciół. Pytanie kim jestem i dokąd idę kołacze mi się ostatnio bardzo w głowie...
Użyłam do niego różyczek które wygrzebałam najpierw na allegro a potem na giełdzie. A mrożone truskawki i maliny pływały dzisiaj w pomarańczowej galaretce... to dzisiejszy deser, a z mrożonymi owocami czas się już pożegnać... niedługo będą nowe :)
Śliczny. O kwiatkach nie wspomnę. Owocki mniamniuśne
OdpowiedzUsuńBardzo wymowny scrapek - to Twoje spojrzenie... ;)
OdpowiedzUsuńI kwiatuszki cudnie do Ciebie pasują.
Rozkwitaj, odnajdując siebie i porządkując swoje życie. :*