Powiało wiosną, taka długo wyczekiwana wiosna w środku zimy... Lubie ten czas oczekiwania na najmniejsze promyki słońca, lubię zachłystywać się ciepłym wiatrem kiedy wychodzę z pracy... i choć pracowo to bardzo ciężki czas dla mnie to jednak czekam na wiosnę... dzisiaj w głowie mruga mi w głowie wielki napis AUDYT KOMPETENCYJNY... A jednak chce się żyć... Trudno nie doceniać tego, że w końcu moje życie i praca to dwie zupełne inne sprawy. Dobrze jest ustawić w sobie taką hierarchie wartości, która pozwoli z uśmiechem patrzeć w przyszłość.... ja się już uśmiecham myśląc o tym, co będzie za pięć, dziesięć czy trzydzieści lat. I lżej jest jakoś...
A dzisiaj zdjęcia z niedzielnej wyprawy do Skarżyska.. taką zimę też kocham.
zdjęcia robione z pędzącego pociągu...