Dzisiaj kartka którą jako jedną z nielicznych wymyśliłam prawie całkowicie jeszcze przed jej zrobieniem. Zazwyczaj wygląda to tak, że to wyciągnięte z pudeł przydasie pozwalają na utknie historii zawartej w kartce... i nigdy nie potrafię powiedzieć wcześniej, jak ona będzie wyglądała na koniec. Ta kartka z założenia miała być delikatnie fioletowa, koronkowa i kwiatowa... całość wyszła całkiem zgrabnie, a pasujące pudełko było jej dopełnieniem
poniedziałek, 29 października 2018
kartka ślubna w pudełku
pozdrawiam :)
kalanchoe
Etykiety:
biało,
cukierkowo,
kartki,
kwiatwo,
na fioletowo,
ślubnie
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz