Ten kolor ewidentnie mi nie podchodzi, czasem tylko koralowy odcień czerwieni przemknie mi po kartce, ale nie zatrzymuję się nad nim jakoś wyraźniej. Inaczej jest tym razem, bo kolekcja Mintaj by Karola Togeder aż prosi o czerwień. Jestem zachwycona papierami i możliwościami jakie dają, a niska cena małych bloczków w paperconcepcie pozwala rozwinąć skrzydła.
środa, 28 marca 2018
wtorek, 27 marca 2018
czwartek, 22 marca 2018
leciutko różowa kartka, czyli pastele rządzą
No i gdzie ta wiosna? Na razie nie widać, a śnieg i mróz daje nam ostro we znaki. Ciągle jestem w rozjazdach i nie mam czasu absolutnie, na nic. Dzisiaj kartka z serii... bo bukiety jakoś u mnie w modzie. Różowa, delikatna, właściwie siostrzana do poprzedniej... tyle że jakby ciut cieplejsza??? czy to moje wyobrażenie?
poniedziałek, 19 marca 2018
fioletowy bukiet czyli kartka urodzinowa
Dzisiaj piękny papierowy bukiet zawieszony na kartce. Kwiatki z różnych miejsc, różnych kolekcji... trudno powiedzieć że resztki ale jednak lubiąc różnorodność posiłkuję się wieloma źródłami... Fiolet był do tej pory dla mnie trudny, ale papiery ze scrapberry's spowodowały lawinę zachwytów tym kolorem :)
czwartek, 8 marca 2018
Kartka ślubna czyli dwa serca
Kupiłam je chyba po to, żeby sobie trochę poleżały. Każda z nas ma takie "przydasie" które po prostu ma i tyle. Wiadome jest że są nie do używania, ale do posiadania. No i te serca z I kropki były właśnie do tego...
A kartka? leciutka, z delikatnym różem z embossingowego pudru. Dwa sety po 12 kolorów kupiłam na ebay dawno temu. Wcześniej używałam głównie koloru białego i przeźroczystego, nie licząc srebrnego i złotego oczywiście. Teraz korzystam z wielu, również z tych pastelowych :) Tło to prześliczny "Agateriowy" papier z koronkami "Magic Dreams 2/6" ... i jeszcze koronki i stemple stare jak moje skrapowanie odciśnięte na kalce i pociągnięte białym embossingiem. Kwiaty tym razem moje własne, które produkowałam w sporych ilościach w trakcie ferii. Myślę że wyszły rewelacyjnie, choć barwiłam je dosyć typowo, czyli czerwonym distressem.
wtorek, 6 marca 2018
męska kartka, choć chyba nie do końca :)
Dzisiejsza kartka, tym razem urodzinowa dla taty. Zrobiona ze starych papierów, chyba jednym z pierwszym jaki miałam, kwiatami z Lemoncraft, embossowanych na bordowo elementów. Do tego jeszcze wycinane elementy z jakiś "gratisowych" pasków i pomponiki z taśmy. Całość z niezbyt bogatą kompozycją. Taką lubię.
poniedziałek, 5 marca 2018
album komunijny czyli dom róż
To mój drugi album w życiu, a pierwszy robiony techniką hidden hinge. W sumie to dosyć prosta metoda, pod warunkiem że wszystko zrobimy na tyle dokładnie, że nie będzie widać żadnych krzywizn. Myślę że to jak raz mi się to udało, ale jednak papier użyty do samego mechanizmu okazał się zbyt kruchy, i zaczął się rwać w miejscach zgięcia i wklejenia kart.
Całość zrobiona z papierów "dom róż" i kilku dodatkowych kart vintage time. W sumie zużyłam około 15 kartek dwustronnych, wszystkie w wersji zdobnej... Linię Basic odkryłam sporo później :) Karty i boki wytuszowałam Disstresem "Worm Lipstick".
Sam album nie ma wielu "udziwnień" typu wodospady itd, nie miałam aż tylu zdjęć, które mogłabym wykorzystać. Poza tym, sam album ma ponad 10 cm grubości i jest całkowicie wypełniony... Dużo kwiatów i innych ozdób spowodowało jego ciężkość.
czwartek, 1 marca 2018
15 DWC czyli zapomniałam o zakupach
Poszalałam. Naprawdę. I w sumie strasznie dawno nie było u mnie takiego postu... ale cóż. Miło mi się ogląda stare zakupy więc wprowadzam nowy dział do mojego blogowania. Zakupy skrapowe i może nie tylko... mam nadzieję ze się ogarnę...
zakupy grupowe...
Essy-Floresy
Galeria papieru i tylko mały wycinek tego co kupiłam
Kreasfera"
APS Craft
Scrapuj.pl
Inne, różna czyli Agateria, Scrap.com.pl, Bloom Craft itd...
Pierwsza moja... śliczna.
Hm... a to malutki wycinek z lutowych zakupów...
zakupy grupowe...
Essy-Floresy
Galeria papieru i tylko mały wycinek tego co kupiłam
Kreasfera"
APS Craft
Scrapuj.pl
Inne, różna czyli Agateria, Scrap.com.pl, Bloom Craft itd...
Pierwsza moja... śliczna.
Scrap.com.pl to chyba najlepsza i najgrubsza moja maska, choć nie przetestowałam jeszcze tych z Agaterii, a słyszałam o nich dobre opinie...
Hm... a to malutki wycinek z lutowych zakupów...