niedziela, 3 września 2017

Trogirskie migawki

Podróż z Ptuja do Trogiru trwała prawie sześć godzin. Niesprzyjająca pogoda i korki spowodowane przebudową drogi zrobiły swoje. Kiedy dotarliśmy na miejsce wiedzieliśmy jednak że warto było. Przepiękne stare miasto, port i palmy tworzą taką mieszankę, że nie trudno się w niej nie zakochać. Małe, wąskie uliczki, z poupychanymi wszędzie restauracyjkami, stoliki, kolorowe okiennice, drzewka oliwkowe i kamieniste plaże spowodowały że muszę odpocząć od natłoku wrażeń. Dzisiaj krótkie migawki turysty który dopiero przespacerował się przez główny deptak miasta (Obala bana Berislavica) Zdecydowanie chcę więcej. 
Końcowa część trasy to zjazd serpentyną drogi z której widoki zatykają dech w piersiach. Na szczęście udało nam się na chwilę zatrzymać by na popatrzeć na panoramę miasta...








Dzisiaj niebo było zachmurzone... a widoki dzięki temu niezwykłe...







Jutro plażing. Nic nie robię, o niczym nie myślę, patrzę w niebo :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz